Dlaczego?
W internecie istnieje już mnóstwo stron o testowaniu, o systemach wbudowanych, o protokołach komunikacyjnych i tak na prawdę o wszystkim co tylko przyjdzie nam do głowy. Dlaczego więc zdecydowałem się poświęcić swój czas i energię na stworzenie kolejnej strony?
Wielokrotnie w swoim życiu zderzałem się ze ścianą szukając informacji na temat zagadnień technicznych. Próbując zrozumieć podstawy i ogólne zasady działania pewnych rzeczy byłem na wstępie bombardowany dużą ilością detali, które odrzucały mnie od dalszego czytania i nie pomagały zrozumieć szerokiego obrazu.
Taki sposób przyswajania wiedzy jest dla nas nienaturalny, ponieważ człowiek uczy się od ogółu do szczegółu. Dziecku, które zapyta nas o to kto jest królem polski, nie wykładamy szczegółow ordynacji wyborczej i zawiłości systemu demokratycznego. Do szczegółów dojdziemy kiedyś, najpierw ogólny obraz.
Postawiłem sobie za cel przekazywać wiedzę w takiej formie, w jakiej sam chciałbym jej się kiedyś uczyć. Tak, jakbym miał ją przekazać swoim kilkuletnim dzieciom.
Dlatego na tym blogu celowo używam skrótów myślowych, uproszczeń i pomijam istotne dla niektórych kwestie. Jeśli więc jesteś technicznym purystą – oszczędź sobie nerwów wynikających z dalszego czytnia 😉
Dodatkowo staram się swoje materiały wzbogacać wstawkami rozrywkowymi z dwóch powodów. Po pierwsze – z natury jestem śmieszkiem i lubię rozbawiać ludzi 🙂 Po drugie – uważam, że mózg lepiej przyswaja wiedzę przyprawioną nutką humoru.
Podzielam również przekonanie Jerzego Grębosza, autora najlepszej książki technicznej, jaką miałem okazję przeczytać do tej pory (mowa o “Symfonii C++”), że najlepiej uczyć się patrząc na przykłady. Więcej konkretów, mniej teoretyzowania.
Dla kogo?
Głównie dla ludzi, którzy nie mieli styczności z tematyką testowania systemów wbudowanych lub praktyką pracy przy projektach automotive. Dla początkujących, lub wanna-be testerów, którzy chcieliby zaznajomić się ze specyfiką testów sprzętowych. Mam również nadzieję, że doświadczeni testerzy znajdą tu dla siebie ciekawe niuanse.
Pozdrawiam i zapraszam do czytania 🙂
Dodaj komentarz